Domowe konflikty
Mistrz zdaje sobie sprawę z niedoskonałości tej wskazówki,
Raz u mistrza zagościł jegomość
strapiony,
- Często nie mogę zgodzić się ze zdaniem
żony.
szczególnie w polityce mocno się
kłócimy.
- Naród mocno skłócony, tu szukaj
przyczyny.
Każdego racja słuszna, nikt innych nie
słucha,
nawet w zgodnych rodzinach konflikt wciąż
wybucha.
Mogę tobie poradzić, żeby choć wieczorem
nie szargać waszych nerwów politycznym
sporem.
ale żadnej innej obecnie w zanadrzu nie ma. Życzy Wam spokojnej nocy i szybkiego nadejścia wiosny:).
Komentarze (33)
@Anna2
Właśnie i jak sądzę, ciągła obecność i dyskusje już
spowodowały większą liczbę rozwodów i rozstań. Niby w
łóżku można się pogodzić, ale powyżej pewnego stopnia
złości już nie. Stąd wskazówka mistrza.
W okopach siedzimy.
linia podziału dzieli nawet rodziny.
Jakoś tak jest, podzielili nas.
Lepiej nerw nie szarpać, bo tylko wnerwić się można.
To prawda.
Bardzo Wam dziękuję za opinie. Rozmów o polityce,
Polsce, przyszłości uniknąć nie można, ale można je
tonować, a nieporuszanie ich wieczorem to taki mały
krok, który może zapobiec bezsenności. Pozdrawiamy
serdecznie.
Problem dzisiejszy. Za czasów mistrza niewiasty nie
zabierały głosu de publicis, a i sporo mężów nie
interesowało się polityką. Szlachcic na zagrodzie był
równy wojewodzie i gdyby mu coś władze z Krakowa (czy
później z Warszawy) zechciały w życiu namieszać,
bardzo by się zdziwił.
Wspaniały temat poruszyłeś Marku. W każdej rodzinie
nieporozumienia wybuchają przez tą politykę.
Pozdrawiam serdecznie.
Każdy niech przedstawia swoje racje, ale niech też
słucha innych co oni mają do powiedzenia. Nie ma tu
jednak powodów do kłótni i zwady. Niech każdy zostanie
przy swoim zdaniu bez obrazy. No to takie moje
marzenie :). Pozdrawiam Marku serdecznie. :)
Niejednych w rodzinie polityka skłóciła.
Dlatego omijam ten temat.
Pozdrawiam.
Doskonała rada :)
zgadzam się... wieczór łagodzi obyczaje... a kobieta i
tak karty rozdaje ...
Lepiej omijać taką tematykę wieczorem, żeby się nie
skończyła dozgonnym sporem :))) Pozdrawiam Mistrzu!
:)))
Najlepiej przy rodzinie nie ruszać polityki,
z żoną inna sprawa, lepsze są uniki. :)
Mądra kobieta swoje zdanie ma. :)
Niestety rodziny polityka podzieliła. Propaganda i
manipulacja to na słabych, niedoinformowanych mocno
wpływa. Miłego wieczoru:)
Nie no... Rada całkiem całkiem. Pod warunkiem, że
faktycznie dotyczy tylko męża i żony. Są w stanie
zawiesić ten spór na czas wieczorno-nocny :-) Ale
reszta rodziny... :-)
Pozdrawiam Mistrza/Marka.
polityka niejedno rodzinne spotkanie zakłóciła,
zwłaszcza zakrapiane;)
serdecznie pozdrawiam:)
Najlepiej nie prowadzić politycznych bdysput, jestn
tyle ciekawszych tematów...
Pozdrawiam cieplutko...