W DOMOWYM RAJU
Mąż wrócił z pracy
więc dobra żona
czeka nań w kuchni
rozanielona.
Bo nasłuchała
się przypowieści
serce faceta -
żołądek mieści.
Mężusiu podam
ci zaraz zupę
na drugie z sosem
dostaniesz krupę.
A na deserek
liczę kochanie
poprzytulamy
się na tapczanie.
Z taką nadzieją
zmywa talerze
a mąż do ręki
pilota bierze.
Przed telewizor
zadowolony -
siadł nieświadomy
potrzeb swej żony.
dzięki "krzemanka" :)
autor
zdzisław
Dodano: 2012-02-21 10:56:46
Ten wiersz przeczytano 844 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
:-) oj, niestety tak właśnie się często kończy... na
pilocie, albo pod... jak kto woli ;-)
Tak z pilotem i zaniedbuje żonę, to tylko Ferdek
Kiepski, he,he...Fajna satyra i jaka życiowa,
niestety...Pozdrawiam serdecznie...
On już taki zostanie-wiecznie nieświadomy.
Pozdrawiam:)
Dobra satyra-życiowy obrazek:)
Świetny, dziękuję za uśmiech. Cieplutko pozdrawiam
Zgodnie z zamiarem wiersz wywołał uśmiech. Może
ostatni wers mógłby brzmieć "potrzeb swej żony"
zamiast "oczekiwań żony" dla poprawienia rytmu.
Pozdrawiam.