don't play games with a girl...
"don't play games with a girl who plays
better"
pogrywałeś pewnie
nie wiedząc co warte
panie, które przy stole
zasiadły we czwartek.
a karta szła im nieźle,
bo szczęścia nie miały
w miłości. za to w kartach
zwykle wymiatały.
ich serca nie zajęte -
stąd miliard w rozumie.
na zimno wistowały
aż wpadłeś w zadumę
- jakże tak? taki niefart?!
oczy przecierałeś.
- pobiły mnie kobiety!
na gardle nóż. gałąź...
jak miraż się rozpływa
oto cała pula -
zgarnęły białogłowy,
ograły do null’a.
atuty miały - zacne -
na stole pokładły,
a ty grałeś jak ślepiec
w świetle tej wykładni.
Komentarze (48)
wysłałem kartkę pocztową :)
Arku, znaczy z karciąt? :) A w co grywasz?
Dobrej nocy :)
Mariuszu, nie wiem co mu się stało, ale jasno nie
spoglądał :)
skoro wistowały to nie poker.
raczej brydż, kierki lub 3-5-8
właśnie wróciłem z karteczek.
dobrej nocy :)
Podoba się.
Atuty oślepiły ;-)
Pozdrawiam :)
Jur dzięki za zrymowany komentarz :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Bo On był zapatrzony
w to co nad stołem było
i mimo to że przegrał
to było bardzo miło
Bo babki z dekoltami
do gry pousiadały
i mrugały oczkami
słodko się uśmiechały
I jak tutaj nie przegrać
gdy oczka rozbiegane
a w myślach do rosołu
wszystkie porozbierane.
...pozdrawiam!
:)
Elena, może i tak było jak piszesz. Ja tam nie wiem
:)))
Pozdrówki :)
jak nic tylko poker rozbierany. :) Pozdrawiam tą od
atutów :)
mariat, tytuł to sentencja którą kiedyś znalazłam -
anglojęzyczna - do niej pisany był tekst. Ona
posłużyła za tytuł i nie zmienię go na pl.
Google tłumacz jest, bo jest sieć.
Pozdrawiam :)
Dziadku Norbercie - w życiu gracze są znacznie
bardziej nieprzewidywali niż w wierszzykach.
Dziękuję za czytanie :)
Gruszeczko - poproszę o tłumaczenie tytułu, bo do
biura tłumaczy nie chce mi się iść, a za wiersz brawo,
ograć czasem się przyda
Pani L, w sekrecie napiszę, że temat był publikowany w
2009 roku - był oparty na warsztatowych
niezręcznościach i na rymach gramatycznych. Dzisiaj
poprawiłąm, właściwie niemal od nowa sformułowałam.
Miło, że się podoba :)
Rozumiem. Grały w pokera. Kombinowały. Karty były
znaczone.
Ciężko to będzie im udowodnić... Najlepiej chyba nie
grać w pokera, jak się nie umie. Lepiej jest grać w
życie, które też jest zakrytą kartą. Ale gra jest dużo
ciekawsza. Bardzo dużo od nas zależy... Odnośnie
wiersza, bardzo fajny. Pozdrawiam. Miłego wieczoru...