O dorastaniu
Jaki byłby świat beze mnie?
Czy lepszy?
Czy też gorszy?
Jak losy świata potoczyłyby się beze
mnie?
Bez mojego udziału w ważnych momentach?
Jaki byłbym ja, bez świata?
Bez ludzi na nim poznanych?
Wpłynęły na mnie rzeczy istotne,
Sprawiły, że się przemieniłem,
Wypłynąłem na głęboką wodę
I zostawiłem dzieciństwo na bezludnej
wyspie.
Dopłynąłem do kontynentu zwanego:
Dorosłe Życie.
Płynąłem przez wielki ocean,
Ocean zapomnienia,
Ocean buntu.
Każda rzecz i każdy statek
Spotkany na tym oceanie
Doprowadzał mnie do szału.
Lecz w końcu dopłynąłem.
Postanowiłem odmienić swoje życie
I zamieszkać na tej ziemi.
Zostawiłem na wyspie swoich bliskich,
Nierealnych znajomych,
Zostawiłem marzenia.
Odtąd szedłem drogą przeznaczenia Samemu,
Bez niczyjej pomocy,
Odstawiłem zabawę,
Odstawiłem miłości,
Zmieniły mi się marzenia,
Jakby dorosły.
Lecz dzieciństwa i dorastania
Nigdy nie zapomnę
Bo to najlepszy czas
Jaki człowiek mógł otrzymać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.