Doroto z Mątowów
Dar ukrytych stygmatów dostałaś w
kolebce,
ukazywał się w wizji Syn Boży na krzyżu.
Łowiłaś uchem jęki, słyszałaś, jak
szeptał,
życie wieczne w niebiosach wtedy tobie
przyrzekł.
Będąc rygorystyczną i skrajną ascetką,
ćwiczyłaś słabe ciało, doskonaląc duszę.
Przewidziałaś, że chmury nad zakonem*
pękną,
dzięki licznym pielgrzymkom żar z ducha nie
uszedł.
Pomór odebrał dzieci, lecz nie złamał
wiary
silnej jak tytanida, lub jak przęsło
mostu.
Często leżałaś krzyżem, wznosząc modlitw
naręcz
ku niebu. Raz radośnie, to znów płacząc
gorzko.
Doświadczona przez życie, lecz pełna
miłości,
chciałaś zakończyć losu pogmatwaną
ścieżkę
będąc skromną rekluzą. Moje serce
rośnie,
kiedy myślę o tobie, byłej gdańskiej
mieszczce.
Zamurowana** w celi w kwidzyńskiej
katedrze,
w polu wzroku jedynie ołtarz,
prezbiterium,
nie byłaś w stanie dostrzec, jak się niebo
srebrzy,
jak się kropelki rosy z wdziękiem rankiem
perlą.
W Niemczech jesteś dziś świętą, tu
błogosławioną,
patronką słabych niewiast, hutników,
Pomorza.
Wśród wiernych jeszcze dzisiaj wzbudzasz
serca łomot,
chciałbym na twoim grobie bukiet kwiatów
złożyć.
* błogosławiona Dorota przepowiedziała
upadek zakonu krzyżackiego
** według niektórych źródeł pędziła życie
rekluzy w osobnym budynku nieopodal katedry
Komentarze (149)
Ciekawie opisałeś...
Pozdrawiam niedzielnie Sławku:)
Sławku przepięknie wiersz napisany ...przeczytałem z
wielką przyjemnością ...pozdrawiam serdecznie Ciebie
...
Sławku odpowiedziałam Ci u siebie, ale może
przeoczyłeś, dlatego odpowiadam ponownie tu u Ciebie
;)
@ Sławku: Zawsze chętnie. Ładna i trafna
interpretacja. Dziękuję za kwiatki, którymi muszę się
sprawiedliwie podzielić z innymi użytkownikami tutaj.
Myślę, że mamy wielu wspólnych znajomych, sądząc, po
Twoim współautorstwie w antologii „Gdynia w
wierszach”. Moje imię jest stare, ale lubię je bardzo
— jestem królową słońca, tyle powinno wystarczyć. BTW:
Jesteś na FB?
Z ogromną uwagą przeczytałam Lubię takie wiersze :)
Pozdrawiam serdecznie Sławku :)
Pozdrawiam +
Zawsze z ogromną przyjemnością.
Pozdrawiam Sławku serdecznie. :)
Świetny wiersz, nie znałam, więc z ciekawością
przeczytałam...Pozdrawiam;)
Szanowny Panie
Korzystając z loga mamy pozwalam sobie podziękować za
życzenia, co niniejszym czynię.
Przeczytałem wiersz. Imponująco dobry, gratuluję
talentu.
Pozdrawiam Tomasz B.
Świetny wiersz,pozdrawiam
Bardzo ciekawa historia i ładnie opisana w
streszczeniu:)
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Widzę, że grunt zbadany, stąd i porządnie wiersz
napisany, a jednocześnie wskazany kierunek zwiedzania
podczas pobytu na naszym Zlocie. Wiersz z dużym
ładunkiem
emocji.
już się nie mogę doczekać wierszy do antologii
będą ciekawe...już to czuję :)
Twoje wiersze Sławku czytamy z wielkim
zainteresowaniem.Prawdę mówiąc za mało znam żywoty
świętych, a watro poznać. Pozdrawiam bardzo
serdecznie.
TWOJE WIERSZE SŁAWKU CENNE JAK KRONIKA HISTORII