Dostrzegłam ptaka
Dziś dostrzegłam tylko ptaka
Nie był to gołąb
Ani jaskółka..
Siedział na gałęzi jakby przestraszony
Nie wiadomo, może przeraża go świat?
A może po prostu siedział zamyślony?
Jedyne co wiem,to że siedział tam sam
Do momentu aż wzniósł się w górę
Wtedy nawet wyraz jego pyszczka sie
zmienił
Chyba przestał się bać
Zatrzepotał znacząco skrzydłami
Wzbił się w powietrze i po prostu
leciał..
Dziś dostrzegłam tylko jednego ptaka.
autor
Ewcia
Dodano: 2006-07-03 00:06:27
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.