Dotknięta śmierć
Ku pamięci Pana Gałkowskiego [*]
Dlaczego każdy tak nagle umiera ?
Czemu musiała sie skończyć życia bariera
...?
On miał tak niewiele lat
Ale Bóg w niebie w szachy grał , zrobił
szach-mat
Nie pojmuję losu sprawiedliwości
Czemu nie mógł postawić na prawie
miłości?
Ta śmierć mnie tak wiele łez kosztuje
Po głowie jedna myśl się snuje ...
Czemu Anioł Pański go do góry zabrał
I tą wieścią nasze serca okalał ... ?
Gała ... na zawsze pozostaniesz w naszych sercach [*] ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.