Dotyk...
Pocałuj mnie, nim sen mnie otoczy,
pocałuj mnie, nim zamkne oczy.
Pocałuj, bo noc idzie własnie,
pozostaw smak ust Twych na zawsze.
Otul mnie ramionami,
dotykaj mnie swymi dłoniami,
nim świt nas obudzi z rana,
pozostaw ciepło swego ciala.
Dotykaj i całuj bez ustanku,
od zmierzchów, aż do poranków,
od rana, aż do wieczora,
bo na zawsze jestem Twoja.
i nic wiecej.......
autor
Dośka
Dodano: 2006-12-12 13:18:12
Ten wiersz przeczytano 451 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.