Dotyk nadziei
Trzy lata razem.. Dziękuje.
Przyszła do mnie znienacka-
niespodziewanie
Tak spontanicznie jak łzy
Nie pytała czy jej pragnę
czy znajdę dla niej miejsce
czy starczy mi sił
Wprosiła się jak intruz,
intruz niemal wyczekiwany..
Jej imię to NADZIEJA
Nadzieja na to, że znów kiedyś przyjdzie
wiosna..
Za oknem jesień
Wiatr morduje ostatnie liście
Nie lubie zimy, nie cierpie szalików
Nie bawi mnie śnieg
Mimo wszystko wierzę w lepszy świat
Który kiedyś stworzymy oboje..
To Ty jesteś wiosną w moim życiu, ciepłym wiatrem, który pcha mnie do przodu..
Komentarze (2)
nadzieja na wiosnę...nadzieja na miłość...na lepsze
dni...razem....to jak piękne wyznanie....
Jak długo można czekać? hmmm pieknie, ode mnie duzy +