Drabina do szczęścia
Ile warto poświęcić dla chwili szczęścia?
Dostałam od Losu
Drabinę Do Siódmego Nieba.
Niecierpliwie pnę się wyżej i wyżej,
coraz bliżej szczęścia.
Z każdym kolejnym szczeblem
doświadczam upojnej rozkoszy.
W ekstazie samospełniających się
pragnień
kręci mi się w głowie.
Zatracam się w tej wspinaczce.
Nie patrzę w dół.
Tam został tylko cały zgiełk zwykłego
świata,
mali ludzie machający rękoma.
Do mnie?
Niepotrzebni, nieważni już.
Ja zaraz sięgnę obłoków!
Szczytu Spełnienia!
Ostatni szczebel
…….i napis:
SIÓDME NIEBO NIE ISTNIEJE.
Przewrotny Los znowu mnie oszukał.
NUNa
Komentarze (13)
Im wyżej się wspinamy musimy uważać, upadek z wysoka
może być bolesny...
Raj i piekło mamy na ziemi i wiele od nas zależy dokąd
jest nam bliżej wszak Pan Bóg dał ludziom rozum i
wolną wolę...
Masz Drabinę do Siódmego Nieba,
lecz nie zrozumiałaś czego Ci potrzeba.
Szczeble pną się hen pod chmury,
a Twój nastrój tak ponury.
Więc dlaczego, czemu, po co
wspinasz się aż tak wysoko?
Skoro później twierdzisz smutno,
że to bzdurą jest wierutną.
Zapamiętaj, Los to Ty,
zawsze ma otwarte Drzwi
i zależy to od Ciebie,
czy chcesz żyć w swym 7 Niebie!
górko nie ma siódmego nieba,bo niebo to raj,a jeśli
dotarłaś do raju to trwaj tam całą wiecznośc i jeszcze
dłużej i nie wypuszczj hm..tego szczęścia które tam
Cię zaprowadziło...
Przewrotny los w postraci własnych nadmiernie
rozbudzonych oczekiwań... Czemu nie wystarcza niebo
szóste? A pierwsze?
szłam po tej drabinie z Tobą, bo lekko napisałaś ... i
wiesz co spotkałam na górze (nomen omen) - pudło
ptasiego mleczka :)
świetny przekaz, w pogoni za szczęściem tak naprawe
traci się prawdziwe szczęście ludzi machających do nas
z dołu, czekających na nas, a przewrotny los
podstawiając drabine naprowadził cie na złą drogę...
świetny wiersz!
Śiódme to może i nie istnieje ale po drodze jest tyle
pomniejszych szczęść ... A jeśli nawet dotrzemy tylko
do czwartego - cóż sie stanie jeśli i tak poczujemy
spełnienie. Wiersz prowokuje do polemiki więc ... jest
ok
Podoba mi się wiersz, szczególnie zakończenie, ale tak
naprawdę, to myślę, że to siódme niebo istnieje.
Wszystkie nieba są w nas - jeśli Los Cię oszukał, to
tylko tym fałszywym napisem - nie wierz mu :)
Wspinając się szczeblami wiersza przypominasz mi
Ikara, a przewrotnym losem czasem siódme niebo
znajdziesz zupełnie bliziutko. ;)
bo prawdziwe permanentne siódme niebo znajdziesz
wtedy, gdy będziesz się umiała nim dzielić.. ono się
wtedy mnoży:)
od chwili szczęścia wolę czas ustabilizowania - brak
zbędnych rozczarowań.
ciekaw forma .. sowa niezłe dobrane .. temat ciekawie
ujęty ))
treść przypadła mi do gustu bardziej niż forma ale
całokształt bardzo bardzo dobry. ciekawe co ci
machający ludzie na to, gdy już się schodzi z powrotem
w dół... a może spada?? widzę w tym mądry przekaz
wiersza...