W drodze do ciebie
Jeszcze chwila, dwie może, nie więcej,
będziesz wiedzieć, bo zwiędną tu kwiaty
i do lotu poderwie się serce,
by za tobą wyruszyć w zaświaty.
Patrzę w znaki w marmurze wykute,
twoje imię na ustach swych pieszczę
i bolesny pojawia się smutek,
miałem zawsze być tam, gdzie ty jesteś.
W taką drogę chcę wolny wyruszać,
żeby ciągle być godnym twych dłoni,
choć gotowe są myśli i dusza,
ale ciało wciąż jeszcze się broni.
Jeszcze życie porywa je w taniec,
choć do ciebie stęsknione chce serce,
proszę, czekaj cierpliwie kochanie,
jedną chwilę, dwie, może i więcej.
Komentarze (50)
brak mi słów...pięknie
Smutnie, ale i z czułością napisany wiersz.
Pozdrawiam.
cierpisz, tęsknisz bardzo, kochasz
bezgranicznie.Cudowny "motyl".Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
Po prostu,pięknie
Bardzo smutny wiersz, ale pięknie
napisany.Wzruszył mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale piękny wiersz.Z początku myślałem ,że piszesz o
matce , jednak końcówka wiersza mówi o innej bardzo
bliskiej osobie.
Przepiękny wiersz.
Pozdrawiam
bardzo piękna nostalgia, a serce się za miłą wyrywa...
Poruszyłeś delikatne struny serca...
Wzruszający...
Pozdrawiam serdecznie:)
Wplotłeś w wersy tyle ciepła i czułości...wzruszasz.
Pozdrawiam, karacie.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
bardzo ciepły, smutny w wymowie wiersz, Karacie
pozdrawiam:)
Duży smutek.Daleka droga do niej.. w zaświaty..jeszcze
nie pora ,jeszcze tu i teraz życia taniec :)Miło
przeczytać Karaciku:)Pozdrawiam:)
Piękny i wzruszający.
piekny wiersz jak zwykle,pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz karacie. Zatrzymuje przekazem. Płyną
wspomnienia...
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dobrej nocy.