Droga
wahadło czasu zatrzymałem
a może tylko
zmniejszyłem amplitudę wahań
okres staje się krótszy
jutro jest miniaturą wczoraj
dlaczego
łza uroniona
ma ciężar uwarunkowany
czystością własnego sumienia
co bywa nieszczęściem
a może nadzieją
nieuniknioną
wołanie o ratunek
przeważnie odbija się
wielokrotnym echem
pomocy mocy ocy
w oczach zjawia się mrok
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.