Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Droga

cnotą wielką obdarzony kalumnie na boku zostawiam
unosząc głowę w niebo dumny z siebie jak bohater
idę ulicą stąpając po mokrym betonie omijając dziury
w głowie tłum myśli łokciami się rozpycha
… oddycham

z wielkim trudem unosząc powieki z nad oczu przekrwionych
niewyspane ciało w udręki uścisku jękiem niesłyszalnym
każe zawrócić lecz dalej iść zacna przywara dyktuje
idę więc wzrokiem błądząc po ulicy błagalnych myśli
… koszmar się ziścił

cnotą wielką obdarzony skurczem boleśnie pochwycony
omijam to co jeszcze pięknem niewidzialnym ostało
jakby nie istniało … wspaniały świat miny porozstawiał
smak błagalnej tęsknoty, nadziei poskromiony
… zawróć! rozum omamiał

patrzcie idzie głupiec, nieudacznik cnotą obdarzony
śmiechu spojrzeniem obrzucony lecz zadowolony
do domu zawrócić nie zdołam za ciężka droga
jeszcze metrów kilka oczy mnie poniosą może
… pomóż proszę mi Boże

autor

TomekJ82

Dodano: 2010-11-15 01:28:04
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »