Droga
Nie muszę słów wypowiadać.
Nie muszę czarów odczyniać.
To była piękna miłość
Lecz życie musiało ją wstrzymać .
I żadna kula przejrzysta.
I żadne gromy z nieba,
Nie wzbudzą tego co piękne,
Gdy sił w Tobie już nie ma.
Choć w sercu mała nadzieja,
Poddałam się wreszcie losowi.
Dziś świata mojego już nie ma
Gotowa jestem bez trwogi.
Przed siebie pustą aleją
Po żółtych liściach klonów
Idę w sercu z nadzieją,
Wreszcie do kresu mej drogi.
Komentarze (4)
Hm w sercu zostaje to, co czuliśmy do innej osoby, ale
tak bywa, że uczucie odchodzi ...
Piekny wiersz, mysli uciekaja ta aleja.
Piękny choć smutny wiersz. Dobrze rozumiem o czym
piszesz.
Dobry wiersz, skłania do refleksji.