Droga
PRZEZ ŻYCIE
z ludźmi których się boję
nie ufam oczom co patrzą gdzie szeleści
pieniądz
uciekam gdzieś w dal
z moimi wersami
i nutą marzeń
nuty grają piosenkę wrażliwą
przez to wszystko przejść bezboleśnie
nie można
Ktoś za zakrętem nożem plecy zahaczy
niby przeprasza
niby żałuje a uśmiech zdradza wszystko
przez życie samotnie
jak w filmie fabuła zza ciemnej kurtyny
i tak się skończy seans
kurtyna opadnie
więc czy dalej iść warto?
Komentarze (8)
Zapraszam na stronę z wierszami mojego autorstwa.
https://m.facebook.com/Poetka97/?ref=bookmarks
Dziękuję za wskazówki :-)
Zostanę uznana za czepialską, trudno, ale dla
czystości języka warto poprawić: szeleści, nożem,
zahaczy. Błędy psują ten, skądinąd niezły, wiersz.
Najczęściej od nas zależą klęski, naszych wyborów. Ale
czy my nie powinniśmy mówić, że żyć warto jeśli już
nie dla siebie to dla potomnych?!
Pozwolę sobie powtórzyć za Tadeuszem:)
Miłego wieczoru:)
Pomimo bólu i ran zadanych pójdę dalej z nim czy bez
niego iść dalej
Piękny wiersz pozdrawiam
Z pewnością warto iść dalej
przez życie, szczególnie
gdy się jest młodym. Kurtyna
zapada, ale ponownie się
unosi i nowy zaczyna się
spektakl.
Miłego wieczoru:}
Droga, oby nie donikąd.
Przepraszam za wczoraj, nie chciałem nikogo obrażać,
poprosiłem kogoś by mi tekst zamieścił, ten co jest
dziś dziś być wczoraj, a wczorajszy dziś. Ten ktoś
zrobił mi głupi kawał, obraził was, zwłaszcza
kobiety. Chce każdego indywidualnie przeprosić w ten
sposób, inaczej nie mam jak. Nigdy nie pisałem
wiresza o czarnym marszu i nie obrażałem kobiet.
Proszę o drugą szansę. Obiecuję, że nikomu nie dam
już by mi dodawał wiersze. Pod mą nieobecność po
prostu nic nie będzie. Nie wiem kto wszystko czytał i
obraził się, ale przeprasza Cię. Czy mogę prosić o
drugą szansę?