Droga Do Marzeń...
Przechodzę przez kram z owocami,
budkę z cukrową watą,
kawiarnię na rogu "cichej".
Omijam wytworne sklepy
z ciuchami krytycznej mody;
Omijam bar "z ciepłą nazwą";
Omijam także bazary:
te żywe i te "mniej się śmiejące".
Wstępuję na pomost przy rzece;
Napajam wzrok, duszę wypełniam.
Omijam lodziarnię i kiosk z pamiątkami;
Omijam siedzibę rządzących.
Spluwam za rogiem i chrząkam...
Omijam ławeczki w parku
i kosze przy nich stojące.
Nie patrzę na to, co robią -
nie patrzę na "tę" robotę.
Omijam wzrokiem szyderstwo;
nie patrzę na grymas "te"j twarzy.
Uśmiecham się szczerze;
życzliwym okiem spoglądam.
Uciekam przed wrzawa i burzą;
Uciekam przed bytowaniem nieczystym.
Martwo przemierzam "tę" dolinę życia.
Coraz mocniej to czuję.
Przyśpieszam kroku.
Omijam budynki mieszkalne
I dwie restauracje wytworne.....
ZACZYNA SIĘ!
Ciemność i Cisza!
Krocze dalej!
Jest.......................................
....
Pakuję do kieszeni kilka marzeń.........
Wracam!
Siadam w "złocistym" lesie;
Słucham wiatru i rozmowy ptaków;
Opróżniam kieszenie!
Czas przestaje "tykac"!
Oddaję wzrok marzeniom
I widzę!!!
Oddaję uczucia marzeniom
I czuję!!!
Oddaję pokłony marzeniom;
Oddaję im słowa podzięki!
I jestem!
I mam!
SCENĘ! TEATR! WIDOWISKO! GRĘ! ODDANIE!
MIŁOŚĆ! SZACUNEK! SPEŁNIENIE! WIARĘ!
NADZIEJĘ! POKORĘ! UMIŁOWANIE!
Mam to!
I jestem!
BRATKIEM, NIEZAPOMINAJKĄ, RÓŻĄ KOLCZASTĄ,
ŻONKILEM, CHWASTEM, STOKROTKĄ, TULIPANEM,
znowu CHWASTEM i znowu TULIPANEM i zaś
ŻONKILEM, i zaś
CHWASTEM......................i tak
wkółko
BO MAM TO!
BO JESTEM!
BO MARZĘ!
BO ŻYJĘ!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.