.droga do miłości niebios..
po chmurach wdrapuję się,
tracę grunt pod nogami,
delektuję się słodką miłością,
łapię tlen w me słabe płuca,
i brnę dalej ku Tobie,
z minuty na minutę,
droga staje się trudniejsza,
ranię dłonie o kłębiaste niebo,
wyrosły mi skrzydła niewinne,
wzniosłem się ponad groteskę,
czekaj tam na mnie wytrwale,
niedługo już będziemy razem,
na zawsze...
autor
rogasneth
Dodano: 2009-03-17 20:10:47
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Miłość jest dla Ciebie niebem, a sama uczestnicząc w
niej, czujesz się jak Anioł - wspaniale , podoba mi
się ;)
Tak lekko, tak zwiewnie... pieknie