Droga Donikąd
Gdziekolwiek byłem tam ludzi poznawałem
Gdziekolwiek śniłem tam ciebie szukałem
We snach ciebie widziałem pytałem o
drogę
Do serca twego wejść próbowałem
A dziś chciałbym zapomnieć wymazać każdy
sen
W jednej chwili zasnąć i obudzić się bez
pamięci
Wstać iść nową droga bez wad i zakrętów
Nie potrafię bo każdy sen to moja droga
donikąd
Szedłem do ciebie błądziłem ale wracałem
Serce me tobie oddałem dusze mi skradłaś
Ciało me umarło bo miłość zabiłaś wielką
Dusza ma zbłąkana we śnie została
jeżeli ktoś zauważy jakieś błędy proszę o napisanie mi poprawie to z góry dziękuje
Komentarze (5)
Poczulam sie jakby na tej wlasnie drodze,pieknie...
Przesuń czasowniki w końcach pierwszych wersów w ich
głąb. np. "pytałem o drogę", zlikwidujesz w ten sposób
te rymy -łem :)
Delikatnie tylko napomknę, ze wiersz nie jest
rytmiczny. Masz nierówną ilość zgłosek w całym
wierszu. Ponieważ nie wiem czy to jest wiersz
rymowany, czy nierymowany-nie mogę go jednoznacznie
potępić. Napisz proszę następnym razem o jaki rodzaj
wiersza chodzi. Rymów nie widzę w drugiej zwrotce.Ale
nie martw się. Podobnie zaczynałem i ostrzej po głowie
dostawałem.
Mam na koncie kilka skasowanych wierszy. Ale się nie
zraziłem, przemyślałem uwagi i nadal...wierszoklecę.
No, głowa do góry. Najserdeczniejsze pozdrowienia.
sny o niezrealizowanej miłości na zawsze pozostaną w
sercu... a jeśli chodzi o budowę
wiersza,zastanowiłabym się nad rymami w 1 strofie
(wszystkie zakończone tak samo na -łem), 2 zwrotka za
to bez rymów -może warto jakoś je sprowadzić do
wspólnego mianownika,przesłanie wiersza bardzo mi się
podoba
Wiersz jest logiczny zgrabny niesie przesłanie,że
czasem celem tylko nie może być człowiek Jest w nim
cierpienie i nadzieja mimo To przekaz ważny :)