droga krzyżowa
cierniu stygmacie nieoczekiwany
zżyłam się z twoim bolesnym dotknięciem
splotłeś mą miłość wszystko to co
bliskie
męką znaczyłeś dni smutnych korowód
dziś w krzyża cieniu pokorą złamana
sensu istnienia darmo wypatruję
cierpiący Panie czy to Twoja droga
takie powolne przez życie konanie?
cierń Twej korony me serce naznaczył
by zmartwychwstanie życie odrodziło
zdejmij to wszystko co gniotło przez lata
feerią nadziei niech błyśnie twa miłość.
Komentarze (24)
"...zdejmij to wszystko co gniotło przez lata
ferią nadziei niech błyśnie twa miłość."
Radosnych Świąt:))
Bardzo ładny:)
Panie..Twoja droga...
Pozdrawiam!
Dzięki za wgląd do mojego najnowszego tekstu. Tekstu w
klimatach disco-polo.
Wydaje mi się, że w takim wierszu "twoja" powinno być
z dużej litery.
Poza tym: feerią nadziei - nie ma słowa "feria".
Moc świątecznych radości:)
Bardzo mi się podoba. Gorąco pozdrawiam i zyczę
spokojnych zdrowych świąt
Właściwie to co napisała AnnWiecznaTęsknota nic dodać
nic ująć.Pozdrawiam
Smutna ta refleksja, znajduję w tym wierszu także
modlitwę o nadzieję...niech w te święta odrodzi się
nadzieja:)
...zdejmij to wszystko co gniotło przez lata
ferią nadziei niech błyśnie twa miłość ... dobrze
napisany wiersz.
Podoba mi się.