Drogerie
Drogerie kuszą muszą teraz starczyć za
wszystko
Są namiastkami symbolami i pragnień
rekwizytami
Kremy i balsamy relaksują oczyszczają
pomniejszają powiększają przenoszą na
Bali
Początek to włosy
Szampony odżywki do blasku pozbawionych
tłustych, grubych czy nadmiernie
wysuszonych
"Jezu- nie mam koszyka zapomniałam
nie dojdę tam gdzie są".
Jej włosy są metafizyczne
białe szkliste jak baranki z cukru
Zawsze takie jube zezują z półki
stojąc na swej zielonej miniłączcze
A gdy jakieś dziecko głodem słodyczy
przypilone sięgnie po nie wnet pożałuje
Smak i koścista konsystencja zgrzyta i
dzwoni w zębach
Muskulatura staruszki niepodobna
wielkanocnemu barankowi
Równać się może tylko kostną bladością
Przypomina płatki śniegu o wiotkich
rękach
i nogach zakreślonych cienkopisem na
folii
"Czy dobrze idę?".
"Nie mogłam pójść do Kościoła więc
przyszłam tutaj".
Odwróceni plecami postronni młodzi
Po brzegi życia krwinek wypełnieni
już dawno wróciliśmy do swoich farb
spraw
w cienie blasków wpatrzeni
Labirynt z linii prostej złożony
Sprzymierzeniec dnia i nocy
"Gdzie ja idę"?
"Dobrze idę"?
Zaświadczenie czy potwierdzenie
jeszcze żyję
https://youtu.be/Mj2M15l1Kxo
Komentarze (52)
Marku, Maćku, Najko, Aniu.
Dziękuję.
Moja Babcia nie miała kremu ze śluzem ślimaka, Mama
też nie, a wyglądały i pachniały pięknie.
Jaki piękny jest świat!
Bo po co patrzeć na to co może trochę inaczej wygląda.
Ktoś się zestarzał, jest słabszy, może wymaga pomocy.
Trzeba odwrócić wzrok, bo przeszkadza w
perfekcyjności.
Często przeszkadzają, bo na majówkę nie wyjadę przez
babcię, na zagraniczną wycieczkę.
Dziękuję za wpis Sławku za mądry wpis. Jest piękny. I
nie przepraszaj. Dziękuję.
Witaj Anno.
Wiersz pobudza refleksje i kontrowersje.
A lekki makijaż, na kobiecej twarzy, zawsze widziany i
wskazany.;)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Są tacy co wykorzystują covida jako wytłumaczenie na
wszystko. Nie pójdę do kościoła bo tam same zdechlaki
przychodzą. Do sklepu to co innego tam sami zdrowi i
uśmiechnięci. Nie pójdę gdzieś tam bo covid a gdzie
chcę zagrożenie traci ważność. Drogerie. O tym można
mówić i mówić. Powiedz jak mogły żyć nasze babki gdy
nie miały kremy ze śluzem ślimaka. No życie było podłe
i płaskie. Pewnie patrzę na świat oczami faceta ale
widzę coś na zasadzie półki z parafarmaceutykami. Tu
witaminka tam odżywka itp a wystarczyłoby jedynie się
dobrze odżywiać, bo to przesadzenie z wspomagaczami
jest gorsze od ich braku. Ale jeśli czujemy się iż
przez to że pomalowaliśmy włosy farba taką jakiej
jeszcze rok temu nie było na półkach stajemy się kimś
szczególnym i to poprawia nasze samopoczucie i pewność
siebie to jak najwięcej drogerii proszę. To takie
chłopskie a nawet gminne gadanie za które Piękna
przepraszam z plusem i gminnym uśmiechem:))))
Wiersz głęboko refleksyjny...a to co w drogeriach
nadużywane bardziej szkodzi niż upiększa...pozdrawiam
Aniu.
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad obecną sytuacją.
Z pewnością większość zastanawia się kiedy wszystko
wróci do normalności.
Pozdrawiam.
Marek
bardzo mocno refleksyjny wiersz- wstrząsnął mną
okrutnie - ten wiersz Aniu zatrzymuje i zmusza do
zastanowienia ,,do czego zmierza ten świat,, ? bardzo
dobry wiersz choć niełatwy , napisany z dużą empatią
dla ludzi,których anonimowo mijamy codziennie na
chodnikach i w sklepach
Przepraszam ,że dopiero teraz się wpisałem..
Michał, Broniu
dziękuję.
Bardzo dobry, życiowy wiersz. Znam taką malowankę.
Serdecznie Aniu pozdrawiam.
Bardzo smutny wiersz. Ale u nas jest chyba jeszcze
smutniej. Kościoły praktycznie są otwarte. Tzn.
obowiązują limity miejsc (np. w moim parafialnym 50),
ale wiernych przychodzi mniej, niż połowa tego limitu.
Bo pandemia ich rozgrzesza. Nikt nie musi iść do
drogerii.
Kazap, Elenko, Bodku.
Dziękuję.
Tak, boli, gdyż bywa tak, że widok osób starszych
boli.
Dziękuję pięknie.
Nie przepraszaj Wojtku Twój wpis jest bardzo dobry,
tak też jest jak piszesz. Ludzie muszą sobie
zaimponować.
Troszkę inaczej bywa z seniorami,
są niewidoczni dla nas.
Dziękuję.
Zagubione- tak Sebastian, i dzięki za wpis i muzykę z
ilustracją.
Mroczna treść- to prawda.
Bo jakże dziś starsi ludzie są szkliści, nie zauważamy
ich.
Dziękuję.
Waldku, Mily, Krystynko, Wandziu,
Olu
Dziękuję bardzo.
Pod tak "niewinnym" tytulem, az tak "powazna" tresc!
Nie spodziewalem sie.
Bardzo dobrze ujeta refleksja.
Ten obraz boli.
Pozdrawiam Anno z uznaniem dla przekazu :)