DROHOBYCZ. RÓWNOGŁOSY
Introdukcja
"Drohobycz i Drohobycz -
co ty w ogóle widzisz w tych Żydkach?"
mamrze z Zaświatów Mama -
skromna kopistka metryk
ze Zgrupowania Żegota
Sekwencje:
Zapach driady, czyli powietrza
jest wonią babiego lata,
albo przekwitłych lip...
Która to już będzie jesień
w Pana Schulzowym Drohobyczu?
*
Cynamonowe sklepy próchnem się
świecą, a wtedy wielkogłowi
przechodnie na ulicach
z połamanych ekierek zerkają
pod suknię antylopy z pejczem
*
Przypomni sobie młodzieńczy
listopad swój żar o zmierzchu
podchmielonym, gdy słońce niby
pomarańczówka rozświetli,
naświetli Koheletowe winnice
*
Pana B. Schulza Miasto Za-
czarowane ma głodomora szare
policzki i jak Irenka - polska
dziewczynka oczy wydłubane
przez nieznanych złoczyńców
*
Mała ojczyzna Pana Brunona S.
na tyle duża, że serce zmieści
w karpackiej nostalgii spoza
złotozielonego widnokręgu
powietrza przesyconego naftą
*
Skrzenie się słońca w liści
odcieniach podobnym lusterkom
z wypolerowanych metali
Nostalgią tęskni Drohobycz
odwiecznego Żyda Tułacza
*
Ta ciepła drohobycka noc:
sucha, trzeszcząca pasi-
konikiem w podcieniach ulic
"Krokodylopodobnych"
i ciemnogranatowych smugach
*
W Drohobyczu jesień psycho-
deliczna: bez-państwowo
polska a staro-zakonnie
rusińska z nalotem pleśni
i pentagramem robactwa
*
Kirkut betonem zalany,
pod nim szczątki, nie
wszystkie męczeńskie. Wielu
pomarło w pokoju Bożym
Mesjasza nie doczekawszy
Komentarze (12)
Niezwykły wiersz, pełen ekspresji...zatrzymał na
dłużej...
Pozdrawiam Lidio :)
Nie mam pojęcia dlaczego nie trafiłem tutaj wcześniej.
Przecież to literatura piękna.
Wygląda na to, że wilki muszą zająć się lekturą Pani
wierszy.
Pozdrawiam.
Wspaniałe pióro, głosy, impresje, asocjacje. Wiersz
cenny dla miłośników wielkiej literatury i wielkiej
historii. Pozdrawiam z podziwem :)
Czytałem Pani dzieło już wcześniej. I będę jeszcze
czytał. Powiedzieć, że pisze Pani kapitalnie - to za
mało. Kłaniam się nisko znamienitej Autorce :-)
I ja wszystkim Państwu bardzo dziękuję :)))
Dziękuję Lidio za ten tekst....
Pozdrawiam serdecznie
Wspaniały wiersz, nawiasem mówiąc
Żydzi bywają bardzo utalentowanymi pisarzami i
poetami, przykładem jest nie tylko B. Schulz, ale i
K.K Baczyński, którego korzenie też są żydowskie,
choć matka była bardzo gorliwą katoliczką, a
pochodziła z z asymilowanej rodziny warszawskich
Żydów. Była córką Maksymiliana i Karoliny z domu
Hirszman" - ale wspaniały poeta gotów był oddać krew
za PW, Tuwim też nim był, nawisem mówiąc.
Pozdrawiam wieczornie.
wielki szacunek za super tekst
Witaj
Uczta, po prostu, obrazowo mroczny pejzaż.
Ślę ukłony...
Pozdrawiam
;)
Gęsto, jednak warto brnąć, błyskotek pełno.
świetne!! Lidio
retrospekcja w klimacie Bruna.
mój głos i szacun jest twój
z ciekawością poczytałam. (trzeba znać historię miasta
by tak o nim pisać)