Drugodenni ignoranci
Napiszcie wiersze i czekajcie
na mądre treści ocen wszelkich,
że miłość, to się czasem chowa,
a czułość znaczy, że się cierpi.
A inne tęgie głowy stwierdzą,
bez zrozumienia kunsztu wiersza,
że ci oboje...nie ojczyzna,
bo jej dosłowność znacznie szersza.
Nie piszcie zwrotów na przenośniach,
nie oszukacie łowców słowa -
nie skomentują nie potrafiąc
wyjść poza proste brzmienie "zdrowaś".
autor
Goldenretriver
Dodano: 2022-08-02 23:17:21
Ten wiersz przeczytano 932 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Cóż, wiersze w tym spojrzeniu to najmniejszy
problem... Pozdrawiam serdecznie :)
Dobre wiersze same się obronią, a jeśli umożliwiają
szeroką interpretację i bogate skojarzenia - to, moim
zdaniem, tym lepiej dla piszącego i czytelnika.
Pozdrawiam serdecznie.
drugodenność ciekawie
często mijamy się z myślami piszącego
ale to chyba dobrze że czytelnik szuka odnośników
pozdrawiam
Niech poranne przyjdą zorze,
bo jednak w ferworze
zanim się wpisem zachwycę,
spojrzę, palcem nie grożę,
bo i tak się odezwą nożyce.
Każdy orze jak może, a że morze też być może nie
zawsze szerokie, to i zdrowaś czy choraś jest tu bez
znaczenia. Ważne dla autorów co napisali, a dla
czytelników jak odebrali. Tego nikt nie zmieni, ni
latem, ni przy jesieni.
Czytający zawsze odbiera utwór inaczej, niż to robi
piszący, a bywa tak, ze odbiera zupełnie inaczej. bywa
wbrew intencji autora, który może poczuć się
rozczarowany, a nawet rozzłoszczony. Odbieram to
pozytywnie, bo czytelnicy odkrywają nieznane mi
możliwości interpretacji, a jeśli odebrali to zupełnie
inaczej, jest to wyłącznie moja wina, gdyż przekaz
widocznie napisałem niejasno. Dlatego też przed
wstawieniem czytam to żonie i pytam, czy jest to dla
czytelnika zrozumiałe, Pozdrawiam.
Zdarza mi się, że nie rozumiem jakiegoś wiersza, albo
co gorsza wydaje mi się, że rozumiem, ale autor miał
na myśli coś zupełnie innego. Jednak mnie to nie
martwi. Komentarze pod moimi wierszami uświadamiają
mi, że i mnie zdarza się pisać niezrozumiale. A więc
jest remis!
Cóż byłoby warte te nasze pisanie bez czytelnika.Z
pewnością każdy z nich ma inne oczekiwania. Najgorsza
jest chyba złośliwość osnuta w ignorancję.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Nie każdy chce się dzielić swoją interpretacją z
innymi...ale mimo wszystko należy docenić czytelników,
że w ogóle zechcieli przeczytać :))) Pozdrawiam z
uśmiechem :)
ignorancja nie raczej irytacja... sztuka jak jest
sztuką sama się obroni... także w wierszach
Wyczuwalna irytacja zbyt powierzchownym odbiorem
przekazu.
Miłego dnia Goldenretriverze:)