Drżenie
Dla Ciebie !Ty wiesz dla kogo !!
Odszedłeś.
Nic nie powiedziałeś.
Serce złamałeś.
Na nic prośby.
Na nic łkania
Ta lawina jest nie do powstrzymania.
Wszystko zalała.
Została tylko wielka rana,
która krwawi, boli, i pali.
Popatrz myśmy niczego nie dokonali.
Tylko popiół i zgliszcza po nas zostały.
A przecież miało być pięknie.
A przecież miało być tak wspaniale.
Spójrz do tyłu, czy warto było niszczyć,
to co tak dobrze się zapowiadało.
Dlaczego człowiek nie rozważy
" za i przeciw",
tylko jak ćma na oślep leci.
Oczy mokre od łez, dusza łka,
a serce w posadach drży.
Komentarze (84)
Ja bym nie odszedł i serca nie złamał, a 3 ie raz mi
się podoba.
Gabi kochana, powróciłam tu aby upewnić się, że
wszystko w porządku. Cieszę się, że to nie o Tobie,
chociaż wiem jak trudno patrzeć na cierpienie innych.
Jeszcze raz mocne uściski.
Co raz pękło całe już nie będzie, a sklejone to nie to
samo,nie ma co się oglądać, życie jest ciekawe to co
przed nami a co było już znamy,pozdrawiam :)
smutnyaniele ,
Vick Thor, dziękuję bardzo!
Vicku nie mnie, nie mnie,
ta "pikawka" tak drżała!
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie))))
no bez egzaltacji, to już przesada;
gdyby ci serce drgało w posadach
to już na kardiologii, po zawale
leżala byś w celu ustaleń
czy przeszczep wieńcowych, czy zastawki
albo od razu całej pikawki..
smutno...serce krwawi i boli...może czas kiedyś rany
zagoi...pozdrawiam serdecznie
anno dziękuję bardzo.
Miłego dnia życzę.
Pozdrawiam serdecznie:))
Twój wiersz to wielki krzyk rozpaczy
karat-ku dziękuję za zrymowaną myśl!
Miłego dnia Ci życzę!
Pozdrawiam serdecznie:))
Witam Was Kochani z rana, Wandziu(wandaw):), dziękuję
za ciepłe słowa,
Demonko(demona):), to nie o mnie. Uwierz mi!, ale
wiem,
że tak się dzieje i to blisko mnie! Mocno ściskam,
alino-alu :), miło mi, dawno Cię nie widziałam:)))
Mms-ku :), dziękuję. Cieszę się!
Shizumo :), tak serce, czuje najwięcej!,
dziękuję bardzo, po prostu napiszę za wszystko.
Miłego, pięknego dnia życzę Wam i Wszystkim.
Pozdrawiam serdecznie:))))
Było, minęło, niewielka strata,
gdy pojmiesz, że to nie koniec świata!
Pozdrawiam!
Bo serce czuje najwięcej.
Cóż, peelka chyba zrobiła wszystko, by ratować to co
było. Zadecydował on. To boli i to Gabrysiu świetnie
oddałaś w wierszu.
-- oj bardzo, bardzo smutno... tak już to życie
poukładane, a właściwie to samo się układa ... raz
lepiej, raz gorzej, teraz widać czas na to drugie...
-- miłego dnia
Gabi różyczko, wielki smutek targa sercem, chciałabym
uwierzyć, że to jednak tylko peelka tak cierpi, jeżeli
jest inaczej przytulam, może dojdzie trochę pozytywnej
energii. Uściski.