Drzwi
Masz moc ogromną.
władasz duszami ludzkimi,
przesuwasz je jak pionki.
Z każdym robisz co innego
(mi zamykasz usta).
Byliśmy blisko, już prawie dotarliśmy,
lecz coś nas od siebie odbiło.
Zadzwonił dzwonek.
W drzwiach do mego serca.
Stanęłaś.
Wciągnąłem cię do środka,
zakochałem się w twym głosie.
Gotów byłem oddać życie
za skinienie twego palca.
Nieskończone myśli o tym,
ile oddechów zaczerpniesz,
zanim spojrzysz na mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.