W drzwiach do Ciebie...
Wiem! nie ma Cię,
lecz zerkam w te stronę,
drzwi do pokoiku lekko uchylone...
Zapomniałeś zamknąć,
czy to zaproszenie
wejść i poznać Ciebie nieme
przyzwolenie?
Drzwi lekko popchnąć
juz jestem u Ciebie,
sycę zmysły zapachem,
jakbym czuła Ciebie....
Na klawiaturze dłoń
przez moment wstrzymałam,
jakbym Twojej dłoni
ciepło poczuć chciała...
Tak chętnie poznałabym
Twoje niepokoje,
przyjmę je dzielnie
silna za nas dwoje.
autor
yolkaw
Dodano: 2006-09-24 00:12:40
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.