Z duszą o wadliwej konstrukcji
żyję na ruchomych piskach
klęcząc nad martwą ciszą
naprzeciw niemego księżyca
uczę się mówić milcząc
mam tylko jedno ciało
duszę o wadliwej konstrukcji
która wije się niczym rzeka
co we mnie siedzi chcąc ukryć
nieobecne ściany
ograniczają mi przestrzeń
otwierając nieistniejące drzwi
całe swoje wnętrze męczę
przeszłość ledwo zakotwiczona
w głębokich wąwozach teraźniejszości
w tajemnicy w zamyśleniu
przyszłość swej twarzy skąpi
w nieubłaganym rytmie dat
życie na próbę wystawia mnie
w mojej codziennej podróży
czeka aż wszystkie karty zgram
kiedy już świtu nie będzie
tak jak zmierzchu nie było
chyba stąd nie odejdę
bo przecież czekam na miłość
Komentarze (47)
Póki jest nadzieją wierz
Podoba się wiersz
Pozdrawiam serdecznie TES Miło znowu Ciebie widzieć i
czytać :)
Na miłość niegdy nie jest za późno, więc warto czekać
:) Pozdrawiam serdecznie.
czekaj z nadzieją Ona do każdego przychodzi a serce
Ci podpowie :-)
pozdrawiam
Tak, nadzieję zawsze trzeba mieć
Pozdrawiam:-)
Tak, nadzieję zawsze trzeba mieć
Pozdrawiam:-)
tańcząca z wiatrem - trzeba mieć nadzieję :-))) że
się nie pomyli
Wiem, ze nie takie proste,
a co do rozpoznania, serce podpowie:)
andrew wrc - po czym poznać że to ta właściwa a nie
kolejna porażka?
promienSlonca - wciągają tak jak miłość i czasem
trudno się wydostać
tańcząca z wiatrem - czasem to nie takie proste- ot
wyjść naprzeciw ,a jak ją rozpoznać
Jak dla mnie smutne zabarwienie wiersza, a co do duszy
to by ją poznać, to trzeba zjeść beczkę soli,
co do czekania na miłość, to nie jest dobry sposób,
jeśli ktoś jej doznać musi wyjść jej naprzeciw.
Miłego wieczoru TES życzę.
Podoba sie wiersz, a ruchome piaski, wciagaja, jak w
czytanie, ten wiersz.
Na TAK.
Pozdrawiam TES.:)
ładny dramatyczny przekaz wierszem...jeszcze trochę
cierpliwości i przyjdzie:) pozdrawiam serdecznie
anula-2 lubię moją ciszę bo wtedy myśli swoje słyszę
anna - pozdrawiam serdecznie