DWA KSIĘŻYCE
Dwa Księżyce – Barbara Ponikarczyk
Gdy się zatrzymasz w zakolu Wisły,
Skąd kazimierskie widać wieżyce
Zobaczysz hotel przy promenadzie
Nad którym świecą aż dwa księżyce.
Jeden z księżyców ma twoje oczy,
Zalotny uśmiech w czarnych źrenicach,
On jest tubylcem. Znają go wszyscy.
Mieszka przez miedzę w Klementowicach.
Drugi o oczach bladozielonych
Zmęczonym wzrokiem patrzy przed siebie,
Bo na spotkanie w gondoli marzeń
Przez wiele godzin płynął po niebie.
Oba księżyce jak dwie latarnie
Przez lat trzydzieści nas prowadziły
Do w hoteliku nad brzegiem rzeki,
Gdzie miejsce schadzki nam wyznaczyły.
Tutaj w pokoju numer piętnaście,
Po którym snują się nasze cienie
Spragniona miłość znalazła przystań
I dokonało się jej spełnienie.
Choć nasze drogi znów się rozbiegły
Pokój już innym daje schronienie
To w jego wnętrzu wciąż jeszcze żyje
Upojnej nocy ciepłe wspomnienie.
W szafie pozostał zapach twych ubrań.
Na klamce odcisk dłoni się ostał.
Na dywaniku po lewej stronie
Mokry ślad stopy mojej pozostał.
W fałdach firanek szepty usnęły.
Lustro pamięta nasze oblicza,
A mały zegar na nocnej szafce
Znów do spotkania doby odlicza.
Kiedy Kazimierz już śpi głęboko
I starodawne drzemią wieżyce,
Nad tym hotelem czule się tulą
Dwa zakochane w sobie księżyce.
Dwa Księżyce to nazwa hotelu w Kazimierzu
Komentarze (7)
Znam to miejsce tym bardziej wyobraźnia zadziałała
podczas czytania, fajnie opisałaś to miejsce soptkań,
może nie ma tu wyszukanych rymów, ale jest rytm i
ciekawa treść !
wiersz napisany, lekko, delikatną kobieca ręką.
ujmujesz wrażliwością, czuc w nim tesknote za
miniona chwilą milosnych uniesień, choc tekst dlugi
nie nudzi, wrecz przeciwnie, czyta sie dobrze...
Pięknie napisane! Kojarzy mi się z Gałczyńskim:)
Twój wiersz poruszył moje czułe struny, ładnie
poprowadzona metafora milości księżyców do samego
końca...dużo ciepła w wersach i dużo miłości...pięknie
piszesz aż szkoda że tak rzadko...
Pięknym poetycznym piórem wiersz napisany,wspomnienia
z hoteliku w Kazimierzu nad Wisłą.W fałdach firanek
szepty usnęły ,cyt. Ładne porównania i
rym.Dziesięciozgłoskowiec.
Bardzo romantycznie i bardzo musi się podobać...
W Kazimierzu nad Wisłą, dwa księżyce sie tulą ,
spełniają miłość w zgodzie z matką miłości... naturą.
Wiersz aż szeleści poszumem melancholijnej Wisły i
nastrojowego hoteliku