Dwie połówki
Rozmyślania pewnego pana.
Stwórca jabłka na połówki pokroił
i na Ziemię zrzucił je z wysoka,
my od wieków swej połówki szukamy,
to jest taka misterna robota.
Przebieramy, smakujemy, dobieramy,
słodki sok upojnie spijamy,
a po latach jakże wspaniałych,
swą połówkę tak po prostu zostawiamy.
I od nowa zaczynamy szukanie,
z wiekiem coraz bardziej doświadczeni,
nektarem rozkoszy się delektujemy,
znów czujemy, że jesteśmy zawiedzeni.
Ciągle, w koło od miłości do miłości,
tak szukamy tej połówki uporczywie,
wciąż z nadzieją, że ją wreszcie
spotkamy
i będziemy razem żyli szczęśliwie.
Komentarze (48)
To już drugi wiersz w tym temacie
róznie to z tymi połówkami bywa
Ale wiele prawdy jest w Twoim wierszu
Pozdrawiam serdecznie :)
Muszę ci powiedzieć że coraz bardziej podobają mi się
twoje wiersze.Trzymaj tak dalej. Dobrej nocy.
...jeżeli spadały z wysoka nie zachowały się wszystkie
i dlatego mamy takie trudności w znalezieniu
odpowiedniej połówki...pozdrawiam.
Szczęśliwcy co znajdują od razu tą jedyną i
właściwą.Podoba mi sie wiersz :)
ponoć gdy się dobrze szuka to się znajdzie
lecz to nie bywała sztuka:)
bo niektóre jabłka to robaczywki,
dlatego źle się łączą
pozdrawiam
Dzisiaj jest trudniej znaleźć tą drugą połówkę ...
Pozdrawiam serdecznie:)
ten smak krąży jak modlitwa czyli powtarzanie czegoś
wartościowego
Nudno by bylo gdyby wszystko pasowalo a tak mamy co
robic.
Trzeba mieć dużo szczęścia, żeby bez szukania
móc trafić na brakującą połówkę, mnie się udało :)
Udanego tygodnia, WOJTER
Nie jest prosto spotkać tę właściwą.
Sa tacy szczesliwcy co znajda jedna i juz nie szukaja
dalej
Podoba mi sie wiersz :)
wymowny wiersz i taki prawdziwy.
Szuka człowiek ciągle dalej,
a tu blisko można znaleźć!
Pozdrawiam!
Przepiękny wiersz :) Pozdrawiam serdecznie +++