Dwie połówki mego serca
Jedna czasem obok mnie
Mówi,że kocha,lecz rani mnie
Potem przeprasza
W prostych słowach
I tak często jest od nowa.
Druga w mym sercu głęboko tkwi
Niezapomniane chwile
Wiatr i sny
Tulił słowami,dotykał echem
Radość dawał słońca uśmiechem.
Czy kiedyś się połączy
Me serce
Rozdarte na pół
Jedna połowa Twoja
Druga wiatru i snów?
Wiatr zamilkł
Z oczu płyną mi łzy
Trzymasz mnie w ramionach
Widocznie tak musi być
Kobieto!
Zacznij żyć.
Komentarze (1)
niech sen w dzień się zamieni tęsknota i cierpienie
Otwarcie serca +