Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

dworzec

gdzieś w okolicach piątej
dryfuję do góry dnem
niebo gubi chmury
perony mają smak próżniactwa
na ścianach miasta budzi się niedziela
mijam stację Aniołów
wirtualna ręka częstuje mnie
porannym espresso
życie to piekło krzyczy wariat
w głębi ( na lewo) wyjście
ale Bóg jest tak wysoko
dom tak daleko...

autor

marekg

Dodano: 2013-09-03 11:37:28
Ten wiersz przeczytano 1356 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Roxi01 Roxi01

To zależy od punktu widzenia, może Bóg jest w zasięgu
ręki a dom blisko w sercu, wiersz zmusza do refleksji
szczególnie o piątej rano na dworcu...pozdrawiam:)

Wrona Wrona

Dworce takie przyziemne, a tu niespodzianka...
górnolotna poezja :)

ZOLEANDER ZOLEANDER

Bardzo zaciekawia... Szacuneczek :))

karmarg karmarg

dworce są dla różnych ludzi jak dom ....zatrzymuje
twój wiersz ...
pozdrawiam:-)

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Hmmm... o piątej na dworcu, nie... to konieczność.
Wiersz wzbudza do refleksji. Pozdrawiam

żukel żukel

Refleksyjnie, ładnie...

return return

często bywam na dworcach o różnych porach dniach i
nocy, z zawodu jestem kolejarzem, więc temat mi bliski
i odczucia niedalekie...

Viola Viola

podoba mi sie Twoja miniatura "zagubiona" :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »