Dwulicowy
pewien gość nazwiska nie zdradzę
zmieniał się jak dzika rzeka
dla tych co na górze miły radosny
z uśmiechem kłaniał się w pas
aż lizał im tyłki i pięty
kadził pochlebstwami do woli
cudowny tak że słów brak
dla tych co na dole był inny
brzuch opasły wysuwał nadęty
głowę ochoczo wznosił do góry
i tak trzymał wyżej niż chmury
oślizgły był jak ślimak
z nikim na dole nie trzymał
z powodu tego że wybujałe miał ego
autor
Martysia07;)
Dodano: 2023-03-19 17:20:26
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Dwulicowość to nie nowość.
Wiersz, tę ludzką przywarę doskonale podkreśla.
(+)
Z pewnością znalazłoby się jeszcze wielu pasujących do
owego opisu.
Smutna, życiowa rzeczywistość.
Pozdrawiam
Marek
Najlepiej unikać takich ludzi...
Pozdrawiam Martysiu :)
Ego to ego.
Jest czasem większe niż cały glob.
Miło Ewo, że komentujesz
mój komentarz, a nie wiersz...
A opasły brzuch
może być metaforą dobrobytu,
a nie dosłownością, bo jak doskonale wiesz, Ewo, w
wierszach bywają metafory...
Dobry wiersz, takich ludzi dwulicowych należy unikac
Grażynko, ten jeden co go masz na myśli, nigdy nie
miał opasłego brzucha...
I takich nie brakuje...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja przed oczami mam jednego polityka, ale nie powiem
kogo,
msz pogarda wobec ludzi
jest paskudna, a polityk powinien cenić każdego
człowieka, tym bardziej że to on jest jego
potencjalnym wyborcą, znam takiego co, co chwilę
zmienia zdanie, i ma krótką a pamięć odnośnie tego jak
ludzi traktował...
Wiersz dobry, reflskyjny.
Pozdrawiam wieczornie.
przymilał się do tych skąd szły korzyści.
Wybujałe ego człowieka zaburza ogląd rzeczywistości...
sprzeniewierza wartości, prowadzi do fałszu i
dwulicowości.
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie