Harfy dźwięk
od kiedy odeszła
już nie widział wcale
czuł się jak spłaszczony
na pionowej skale
jak gdyby przywierał
doń swymi plecami
patrzący w ocean
ślepymi oczami
jeden wymiar linia
obraz jego świata
stąd do horyzontu
na tak długie lata
łza czy kropla deszczu
wicher czy rąk drżenie
światło stąd czy z nieba
serca uderzenie
równo z horyzontem
biały ptak zabłysnął
nagle przeciął błękit
harfy dźwięk wytrysnął
echa tej sonaty
w duszy rozbrzmiewają
zorza rozbłysnęła
wróciłaś, nadziejo!
Komentarze (14)
Dźwięk harfy :)
Mariat
Śliczne uzupełnienie, bardzo dziękuję. Pozdrawiam.
Jeśli wróciła Nadieżda, to i Lubow też poróci. Wiera
dopomoże.
Smutny Anioł
Dziękuję, miło było, że przeczytałaś.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie dobrze, że wróciła:) Miło było zajrzeć:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zosiak
Nea
Stella Jagoda
Milyena
Madame Motylek
Amor
Zielona Dana
Warto pielęgnować nadzieję i zawsze jej wyczekiwać,
nawet gdy wydaje się, że wszystkie siły sprzysięgły
się przeciwko nam.
Bardzo dziękuję za wizyty, komentarze i za czytanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Ładnie :o)
Każda harfa pięknie brzmi
Dźwięk harfy,skała i ocean..w tak
pięknym otoczeniu,nadzieja musiała powrócić.
Pozdrawiam:)
Podoba się, Pozdrawiam :)
Z przyjemnoscia :)
jest taki obraz
z białej chmury
gdzie harfą sie mieni
niosąc zorzy blask
przy dźwiękach morzaw:)
Podoba się.
Dobrze się czyta ;)
Miłego dnia.