Dzieci z Biesłany
Wspomnienie września 2004 r.
Jak mogliście Im
Strzelać
W plecy?
Nie wolno!
Nie dzieciom!
One biegły
Po WOLNOŚĆ
Nie widzieliście
W Ich oczach
Tego pragnienia?
Zwierzęce pragnienie WOLNOŚCI...
Brutalnie
Wydarliście z rąk
Ich marzenia
Zabiliście
Miłość...
Nie! One nigdy nie poznają
Co to Miłość
Ich nie ma...
Daliśmy przyzwolenie
Na
Śmierć
Milczeniem
Ja
Ty
Cały świat
Oskarżam!
Patrzyliśmy
A One tylko
Biegły po WOLNOŚĆ
Zapal świeczkę...
Świat bardzo szybko zapomina...świat żyje dalej, a Tam wciąż wojny wybudzają ze snu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.