Dziękuję
Za oczy które widzą obłoki
kwiaty w ogrodzie motyle i sroki
szczyty górskie i smutek na twarzy
drugiego człowieka i uśmiech gdy marzy
Dziękuję Ci Boże
Za uszy które słyszą śpiew ptaków
świerszczy granie szum wody w potoku
muzykę Mozarta i Beethovena
łkanie cichutkie wątłego istnienia
Dziękuję Ci Boże
Za ręce które palce mają
i wciąż w różne strony tak przebierają
że obiad sprzątanie literki w szyku
warzywka na działce ogórki w słoiku
Dziękuję Ci Boże
Za nogi które mnie niosą po świecie
napędzą auto rower i przestrzeń
staje się łatwa do pokonania
pozwolą wszędzie podjąć zadania
Dziękuję Ci Panie
Za powonienie i smak na języku
który pozwala doświadczać bez liku
drobnych rozkoszy i chwil uniesień
które sprawiają że każdy dzień jest
wspanialszy
o niebo w gębie
Za rozum który rozróżnia znaczenia
pozwala dostrzegać czym tętni ziemia
układać plany kombinować
choć czasem od tego aż boli głowa
bo chociaż próbuję wybrać co lepsze
aby życia nikomu nie spieprzyć
i tak czasem spieprzę
Za serce które kochać potrafi
i chociaż czasami mocno to trapi
że jest przyczyną tęsknoty i łez
Dziękuję Ci też
Podsumowując dziękuję za ciało
i wszystko co ciało dać mi zechciało
nawet jeżeli czasami boli
lub jest przyczyną zmęczenia niedoli
pragnień chłodu lub ran piekących
Dziękuję Ci dziś Wszechmogący
Komentarze (24)
Piękne podziękowanie,
to prawda, że jest za co dziękować,
dopiero jak człowiek straci np. jakąś część ciała, czy
też zmysł, to wówczas dociera do niego jak bardzo mu
może tego brakować, tak myślę, zdrowie jest bezcenne,
dopóki możemy: widzieć, słyszeć chodzić czy posługiwać
się rękoma, to mamy za co dziękować, możemy czuć się
szczęściarzami, gdy możemy z tych "dóbr" korzystać...
Pozdrawiam serdecznie.
PIĘKNIE
mamy za co dziękować a także o co
prosić,
pozdrawiam:)
To ważne, aby nie tylko prosić czy żądać, ale właśnie
i przede wszystkim dziękować, pozdrawiam ciepło.
Piękna modlitwa dziękczynna, płynąca z głębi serca.
Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia:)
Dziękuję Ci, Danusiu, za wzruszenie. Piękny wiersz. :)
Przepiękny wiersz :-) Tak lekko płynie, a jest tutaj
tyle wiary i szczerości, że... Aż wstałem z fotela...
Jak Boga kocham.
Oczywiście, jak napisała Monika, można wiersz
traktować też jako specyficzną, osobistą modlitwę :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Pozwolę sobie za Mily ...to jest bardzo piękna
modlitwa ...
Śliczna, osobista modlitwa!
Pozdrawiam :)