DZIEŃ ZA DNIEM
nie chcę więcej łez
ani bólu wiesz
nie chcę patrzeć jak odchodzisz
czy nie widzisz co mi robisz
zabierasz cząstkę duszy
zostawiając okruchy
pozszywane serce boli
rany nie chcą się goić
mija noc dzień za dniem
a ty jesteś snem
proszę zostań jeszcze chwilę
już pomału tracę siłę
znajdę dla nas dom
tylko proszę bądź
ta tęsknota rani
wszystko we mnie krwawi
https://www.youtube.com/watch?v=ZXBWtcn5C9s
autor
Szarość dnia
Dodano: 2018-11-18 21:05:27
Ten wiersz przeczytano 960 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
ależ przykra sprawa peelki
wywołuje u czytelnia smutek wielki,
zatem życzę szybkiej zmiany położenia.
Ból, którego nie można wyrazić słowem. Jutro nastanie
nowy dzień i przyniesie nowe nadzieje.
Ulotny, jak miłość.
Pozdrawiam ciepło:-)
Poruszające słowa pozdrawiam
Smutna ta tęsknota ale pięknie tak ubrana w słowa
porusza bez granic pozdrawiam cieplutko