Dziś jest delikatnym produktem...
Dziś jest delikatnym produktem ekspresowym
wśród klaustrofobicznych kwiatów
niewidomi rozdają jakieś świąteczne
badziewie
chcą odkopać swoje i tak już bezużyteczne
oczy
pudła z tektury falistej
rozłożone wzdłuż ulicy bez zmian
hasło ostrzegawcze płytkie łóżko
zarezerwowane na następny raz
za rogiem kobieta ubrana w zachód słońca
wydłużony w kierunku nadmorskiej
wypukłości
obiecuje bardziej lekkomyślny płaski
bajkowy świat
zakorzeniony w tym samym kawałku betonu
w mgnieniu oka zostaję sklasyfikowany
jako
jednostka sparaliżowana czasem
zła wiadomość tu może tylko stracić
Komentarze (2)
Niezwykłe metafory!
Intrygująco. Miłego dnia:)