Dziś znów ktoś odszedł z Nich...
Karmieni złudą dobrobytu
przez łowców sakwy opuszczeni
czekają z krztą nadziei w sercach
na bilet do lepszego świata
Nie dla nich uroki jesieni
ta już nie cieszy barwą oka
gdy beznadzieja straszy głodem
a chłód odbiera cień nadziei
Wsłuchani w odgłos ciszy lasu
wciąż wypatrują wyjścia z matni
cóż kiedy wielcy tego świata
są głusi jak pień na wołania
Dziś znów ktoś odszedł z Nich na zawsze
ale cóż kogo to obchodzi
to ich los przygnał tu z daleka
bez zaproszenia i bez wizy
A oni tylko uszli z krajów
gdzie wojna zbiera krwawe żniwo
a bieda odbiera nadzieję
na dom na spokój i na pracę
Gdzie szukać miary człowieczeństwa
gdy obojętność jest jak kamień
i nie dostrzega potrzeb innych
którym zły los odebrał wszystko
Komentarze (5)
Wiersz jest naprawdę smutny, ale warto go przeczytać,
aby zrozumieć... Pozdrawiam serdecznie +++
Temat aktualny i skłaniający do refleksji
nad naturą ludzką. Człowiek rodzi się egoistą,
który w procesie socjalizacji powinien zmienić się
w istotę współżyjącą z innymi na zasadzie norm,
wrażliwości i empatii.
Jednak mam wrażenie, że większość z nas do końca
pozostaje egoistami:(
Dobranoc Reniu:)
Poruszajacy przekax..
Tak, to trudny wiersz z dramatem ludzkim, z pewnością
wiersz ważny i potrzebny.
Pozdrawiam serdecznie.
Poruszasz bardzo trudny temat, dramat, który rozgrywa
się na naszych oczach dławi w gardle i uzmysławia nam
jak niewiele możemy zrobić kiedy rządzący rozdają
karty...pozdrawiam