Dzisiaj się do mnie skarżył dzień
Dzisiaj się do mnie skarżył dzień
a moze ja do niego
zobacz tą przestrzeń którą wiem
i zobacz nic ci z tego!
spod jednej chmury wziąłem deszcz
i falą się uniosłem
pod drzewem grał bezdomny świerszcz
nieco spóznioną wiosnę
nuty pobiegły w siną dal
po srebrnych kroplach bose
zaraz za nimi begłem ja
siorbając nieco nosem...
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-06-24 08:27:07
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Bardzo mi się podoba...
Ma w sobie to coś.
Pozdrawiam ciepło
''zaraz za nimi begłem ja''
powinno być chyba ''biegłem''...
T(Ę) przestrzeń. Cała myśl z "przestrzenią" -
niejasna. Ale całość - zamyśliła, uśmiechnęła (przez
łzy). Fajny :)