Dzisiejszej nocy.
Widno się robi za oknami.
Czarna noc zblednie wnet. Szarzeje.
Szukam przy sobie Cię rękami.
I nie znajduję. Co się dzieje?
Ty przecież byłaś tu koło mnie.
Dotykały Cię moje dłonie.
Było upojnie, było nieskromnie.
Do teraz we mnie rządza płonie.
Byłaś napewno ze mną tej nocy.
Całowaliśmy się gorąco.
I podglądały Cię moje oczy.
Patrzyły na Cię niby niechcąco.
Dzisiejszej nocy razem byliśmy.
A Twoje miejsce jeszcze nagrzane.
Pamiętasz? Przecież się kochaliśmy.
Czy teraz za dnia sam zostanę?
Dzisiejszej nocy znów będę czekał,
aż się pojawisz u mnie kochana.
Na skrzydłach przyleć do mnie z daleka.
Będziemy kochać się do rana.
01.10.2006r. A.
Ml-y.
Komentarze (1)
Marzenia nic nie kosztują a wiec marz do woli moze
kiedyś sen zostanie .