dziwna pustka...
każdą komórką mi ciebie brak...
nawet moje mięśnie czują pustkę,
pustkę po tobie,
spacerując samotnie po parku,
gonię kolorowe liście,
które wirują na wietrze,
idę tymi samymi drogami,
może kroczę twoimi śladami...
i gdy tak cię trzymam...
w pamięci mojego serca,
wciąż odtwarzam twój obraz...
oby ten film się nigdy nie skończył...
autor
anioleczek2005
Dodano: 2005-11-22 19:37:05
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.