Echo
Tyle czasu już minęło od matury -
naszą klasę los rozrzucił gdzieś po
świecie,
lecz powiązał najsilniejszym węzłem,
który
bez uszczerbku oddalenie każde zniesie.
Choć już srebro przemijania bieli
skronie,
nic naruszyć dawnych więzów nie zdołało
-
nawet kiedy niezrozumień chłodem wionie,
to w przyjaźni na zwątpienie miejsca
mało.
Więc z radością powracamy do tych
wiosen,
w których młodość rozkwitała kasztanami,
gdzie wciąż echo dawnych marzeń drży
pogłosem
i życiorys jeszcze całkiem niesplątany.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (49)
taką przyjaźń przeżywam ze swoimi koleżankami ze
średniej szkoły
Mam nadzieję, że za kilkanaście lat będę mógł napisać
równie piekny wiersz o tym ;)
To prawda! wyraziste to Twoje echo!! Pozdrawiam
serdecznie:)
Janku Twoje echo jest tak wyraziste jak bijący dzwon
na wieży ...
i przyjażń
pięknie i mądrze, lubię tak :-)
Podoba mi się ta przyjaźń wracająca echem.
Pozdrawiam:))
Fantastycznie. Przyjaźń po postu jest. Pozdrawiam.
Pięknie i perfekcyjnie. Pozdrawiam
Czas leci a wspomnienia pozostają. Te miłe, chętnie do
nas wracają. Dobranoc
Lata ukazały jak silne bywają więzy pomiędzy
ludźmi,sama wspominam z rozrzewnieniem tamten
czas:)Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarze... i
pozdrawiam, życząc dobrej nocy :)
Pięknie! Pozazdrościć przyjaźni, Pozdrawiam!
"Więc z radością powracamy do tych wiosen,
w których młodość rozkwitała kasztanami,"- tak to
prawda, powracamy. Przeczytałam z przyjemnością
Myślę, że wielu z nas powraca do minionych chwil.
Zauważyłem, że czym bardziej siwa głowa tym bardziej
powracamy. Wiersz miły w odbiorze. Pozdrawiam:)
do* przepraszam:)