efekt Pandory
na wieczku termin ważności
symbolizuje znak
nieskończoność
kusi sprawdzić
opakowanie z napisem "miłość"
najczęściej bywa puste
autor
AS
Dodano: 2013-10-05 08:18:19
Ten wiersz przeczytano 1883 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Miniaturka bardzo na tak :)
Pozdrawiam
Zastanawia mnie "najczęściej bywa puste" w powiązaniu
z tytułem - to właściwie dobrze, bo nie ma też
cierpień i zła związanych z miłością, więc śmiało
można otwierać, tylko po co, jak się już wie.
Pozdrawiam :)
Na początku gdy spotkamy miłość myślimy to ta jedyna a
potem okazuje się że nie ma wyparowała ale nie zawsze
tak musi być .Pozdrawiam
Rozgoryczeniem nabrzmiałe słowa.. choć bywa i tak...
bardzo dobra miniaturka, daje do myślenia, pozdrawiam
cieplutko
To naprawdę głęboka refleksja i daje do myślenia,
zwłaszcza tym, co nie mięli szczęścia w milości.
Pozdrawiam:)
Odczytałam jako strach przed miłością, związany z tym,
co mówią o niej plotki. Miłego dnia.
Ojej jakie to głębokie. Jest miłość prawdziwa i
nieprawdziwa?
aj bo puste puszki zbierasz w:):)
i bardzo niestrawne
choć po terminie
jeszcze jest taka rejkomia
że po miesiącu zdatna jest
choć nie ma takiego smaku
jak świeża jak dorosłość
bo puste pustki zbierasz
jak pierwszą matkę pyyry
co bogowie obdarzyły darami
a nie pastewniakami w:):);)
Asie hej:) Trafiłeś do mnie swoim krótkim, ale jakże
wymownym tekstem. Miłość - temat rzeka, nie będę się
mądralować, bo głupia jestem, jak but:) Ale wiem,
wiem, że jest. Bezwarunkowa, cudowna i ,,,Pozdrawiam
cieplutko-:)
Tak, to fakt. Najczęściej, właśnie tak bywa. Wspaniała
poezja, gratuluję. Ja, raczej piszę piosenki i bajki
dla mojej córeczki, które oczywiście podlegają
cenzurze mojej Żoneczki Adii. Bywa, że są marne, lub
do przeróbki. No, ale w sumie jest OK! Pozdrawiam i +
zostawiam :)))
Witaj Asie moje opakowanie z napisem "miłość" okazało
się pełne i korzystam z jego dobrodziejstwa do
dzisiaj. Jestem szczęśliwy i pełny. Czasami aż kusi
zajrzeć przez te drugie drzwi. Jednak po dłuższym
namyśle nie zaglądam. Wszystko mógłbym popsuć. Piękne
rzeczy nie trafiają się po prostu i zawsze. Podoba mi
się Asie. Odczytałem to po swojemu. Pozdrawiam
serdecznie.
A mnie sie skojarzylo z efektem motyla, cos co nie
odzialowywuje wzgledem siebie ale ma na siebie wplyw:)
Wszystko ma swoje konsekwencje, pytanie czy naprawde
chcielibysmy znac odpowiedz" kusi sprawdzic"
puenta tak prawdziwa , ale takze wynik rozczarowujacy.
Po tak dlugiej nieobecnosci... sciskam mocno:))
Świetna metafora, otworzyć taką puszkę z terminem
ważności "nieskończoność" to nic innego jak dowiedzieć
się, że to za daleko wysunięta teoria.
Tak jak napisała Bomi, gorzka aczkolwiek najczęściej
prawdziwa wymowa miniatury/napisałam najczęściej bo
może bywają wyjątki, nigdy nie mów nigdy ani zawsze/
pozdrawiam:)