EKRAN MARZEŃ
Dlaczego Cię nie ma kiedy wołam?!
Dlaczego jak krzyczę, to milczysz?!
Nie wiem jak długo zdołam,
tak bardzo mi się przykrzy.
Kiedy wszystkie lampy zgasną,
wtedy sufit staje się ekranem marzeń.
Myśli nie pozwalają zasnąć
i wspomnienia pewnych zdarzeń.
Wyciągam dłoń by tego dotknąć,
po twarzy spływa kolejna łza.
Jednak im bliżej tego jestem,
tym bardziej wizję okrywa mgła.
autor
blooka
Dodano: 2012-02-23 21:13:58
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Hmm - EKRAN MARZEŃ - oblicze samotności na tle
zagubionej przezroczystości...