Elachim
Byłeś moim marzeniem,
a dzisiaj nie ma
miedzy nami słów.
Zamknąłeś podrozdział,
by pisać dalszy ciąg
przeszłej tragedii.
Ubrałeś nas
w jedno zdanie
ciasne i duszne.
Nie wyposażyłeś
w nadzieję.
Wiem, zabraknie cię
na ciąg dalszy.
Kiedyś się
wypiszesz,
wyszepczesz,
wyczekasz,
wymówisz,
wykończysz,
wywrócisz...
autor
kingula:)
Dodano: 2011-01-26 15:01:09
Ten wiersz przeczytano 430 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
twój wiersz to krzyk w ciszy..myślę ze wróci.
Az sie prosi,zeby dodac iwrocisz!!!!!!
a na koncu wrocisz... takie bym dala zakonczenie.
Casami trzeba przezyc wiele, zeby na koniec dojsc do
porozumienia.
To troche jak proza, nie jak wiersz. Poezja to troche
wiecej niz wyrzucenie z siebie slow. Trzeba je ubrac
jesli juz nie w rymy to w piekne metafory, aby czytac
miedzy strofami, domyslac sie, interpretowac. Jesli to
rymy, to trzeba szukac ciekawych, niedoslownych.
Inaczej powiedza - czestochowa tanczy i spiewa. Prosze
nie obraz sie, to poczatki i kazdy z nas przechodzil
przez to. Dobrze, jak ktos wskaze uwagi po kolezensku.
Mnie pisano gniot itp, ale przetrwalam, na swoje
pierwsze wiersze patrze z sympatia i przymrozeniem oka
i teraz mam przynajmniej swiadomosc jak odlegle moje
proby od prawdziwej poezji. Pozdrawiam serdecznie.
nie ma dialogu ...nie ma uczucia i życia...pozdrawiam