Emanuje pięknem
Emanuje pięknem
Przez ramie przewieszony szal w koronce z
kaszmiru
Kształtną głowę ozdabia kapelusz z woalem z
tyłu
Spoglądam urzeczony na kształtne ciało z
każdej strony
Oczu nie odrywam, bezdech, pięknym
zaskoczony
Przed mymi oczyma, ona w czerń ubrana
prawie naga
Zmysły me rozpala, stoi przede mną
niespodziewana
Dotykam wzrokiem piękna okrytego szalem,
dotykiem poezji
Zapach jej, zapach jak bezkresne łany
kolorowych frezji
We mnie niemy krzyk zachwytu, jak krzyk mew
na plaży
Śpiewam sercem duszą , jak poeta co o
szczęściu marzy
Wiem ,że to nie sen, to dzieje się obok, to
sen na jawie
To obrazy Maneta Renoireda Moneta
„śniadanie na trawie”
Rozwieram dłonie chcąc objąć to boskie
zjawisko
Drżąc w emocji zachłannie objąć wzrokiem
wszystko
Opiewam ten kształt, ten szal na ramionach
Jakich pięknych użyć zwrotów – uciekają
słowa
Zamknę to piękno w jantarze, tam ją
schowam
Nie oddam tego cudownego widoku w żadnych
ludzkich słowach
Potrzeba mi dotyku twórcy, taka jest we
mnie potrzeba
Chcę być w tym pięknie, tak, by być bliżej
gwiazd i nieba
Stworzono mnie bym kochając podziwiał
piękno kobiety
Jej łono pieścił, dostrzegał w pięknie same
zalety
Stworzono mnie bym całym swym istnieniem
Podnosił ją na piedestał, bywać pod jej
wrażeniem, olśnieniem..
Bolesław Zaja -slonzok
Komentarze (3)
zauroczony.
Pozdrawiam.
To istne peany ku czci wielbionej kobiety.
Jej zapach porównałeś do najpiękniejszego zapachu
frezji, które uwielbiam :)
Pozdrawiam ciepło
P
Autor szasta głębokim zachwytem nad pięknem kobiecej
postaci, wyrażając uczucia artystycznej inspiracji i
podziwu w sposób poetycki i ekspresyjny.
(+)