EMIGRACJA (dawniej)
EMIGRACJA (dawniej)
Od lat wielu w naszym kraju
Emigracja była w modzie
Taki zwyczaj od pradziadów
Zakorzenił się w narodzie
W przedwojenne biedne lata
Sprzedawano chaty, pole
Wyruszano gdzieś za morza
By polepszyć sobie dolę
Na tułaczkę, los niepewny
W obce strony, kraj daleki
Setki mil od swego kraju
Hen, za góry i za rzeki
Wśród przyrody egzotycznej
I wśród tubylczego ludu
Karczowali dziką puszczę
Nie szczędzili pracy, trudu
Lub w kopalni na kolanach
Trzysta łokci w głębi ziemi
Pracowali za dolara
Całe lata dłońmi swymi
Któż historię ich opisze
Smutną, barwną lub ciekawą
Ktoś z torbami dawno wrócił
Inny znów się okrył sławą
To obrazek z dawnych czasów
Gdy brak chleba i brak pracy
By ją znaleźć gdzieś za morzem
Wciąż garnęli się rodacy
Jeżyk 26.11.2012
Komentarze (12)
niesamowite obrazy ukazujesz
a wiersz nie tylko zmusza do refleksji
ale i głebokiej zadumy
wciąż aktualny temat - a wiersz skłania do
refleksji:-)
pozdrawiam.
A wiesz, ze to wcale nie takie odlegle czasy. Zobacz,
ilu Polakow ciagle wyjezdza w poszukiwaniu
przyslowiowego chleba.
I fakt, ze Polacy ciezko pracuja, ale nie tylko
Polacy. Np. w Australii wielu Wlochow, Jugoslawian
karczowalo busze i zakladalo farmy. Gdyby nie oni,
Australia musialaby sprowadzac cala zywnosc z
zagranicy.
Postawiles kilka przecinkow, za tgo ani jeddnej
kropki. Skoro juz, to proponuje zastosowac wszystkie
znaki. Jesli bez znakow, to moze malymi literami.
Zaczynanie kazdej linii z duzej litery, kiedy
poprzednie zdanie nie konczy sie kropka - jest
bezpodstawne.
"los nie pewny" los jaki? niepewny. Nie z
przymiotnikami piszemy razem, o ile pamietam.
I piekarzem, taki to był emigracji obrazek. Dzisiaj
młodzi też na emigracji, to już inny obrazek naszej
kochanej demokracji :)
Czym się różni emigracja dawniejsza od tej
dzisiejszej? Kiedyś moje miasto było miastem teraz
jest gminą, był czas, że sporo było też młodzieży a
teraz to miasto nazywane jest miastem starów. Smutne
to, lecz prawdziwe. Moje dziecko, kiedy ukończyło
maturę wyjechało do Anglii jak wielu jej znajomych czy
przyjaciół. Teraz imigracja zarobkowa czy edukacyjna
nie jest czymś nowym? Tak, że Twój wiersz Jeżyku jest
wciąż aktualny i wiesz, co bardzo smutny, ponieważ my
rodzice jak i nasze dzieci mamy, rozerwane serca. Są
tam gdzie mają lepiej jak tu w Polsce, lecz my Polacy
jesteśmy ulepieni z gliny naszej ziemi i soli.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tylko za ile i czy jeszcze teraz się opłaci
trzydzieści lat temu, dolar jeszcze ten leży w
kieszeni
W Peweksie można było kupić: żyto i piwko
a dzisiaj za mało na kilogram jabłek
Pozdrawiam serdecznie
Lata mijają, RP nam się zmienia,
a aktualny wciąż temat!
Pozdrawiam!
Samo życie, refleksyjny wiersz. Cieplutko pozdrawiam
i w sumie w tym temacie nic się nie zmienia... ładnie
napisane :-)
Dzisiaj? niewiele się zmieniło w tej kwestii!
piękny wiersz++++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciągle aktualne, gdy nasz ,,los niepewny,,(chyba
razem) :)
BARDZO REALISTYCZNY OPIS :) PIĘKNIE, POZDRAWIAM:)