Emilka
wnusi
Mówią, że szczęścia się nie zmierzy.
Nasze jest wielkie niczym kosmos.
Waży trzy kilo sześćset gramów
i będzie rosło wciąż i rosło...
wnusi
Mówią, że szczęścia się nie zmierzy.
Nasze jest wielkie niczym kosmos.
Waży trzy kilo sześćset gramów
i będzie rosło wciąż i rosło...
Komentarze (56)
i to jest właśnie prawdziwe szczęście ...
niech szczęście to rośnie i radość daje
Piękne mini, pozdrawiam :)
Ze szczęściem bywa czasami tak jak z okularami,szuka
się ich, a one "siedzą" na nosie.Tak blisko!Cudownie
:-)!!!!
Szkoda, że dokładnie tego SZCZĘŚCIA nie zmierzyłaś.
Tylko go zważyłaś.
Ale odpowiem prosto. Będzie szybko rosło...
Piękny, sielankowy wierszyk. Pozdrawiam. Głos
zostawiam.Miłego tygodnia;)))
Aniu, i niech się darzy...co dnia ile waźy...
pozdrawiam Ciepło
Szczęście ma pojęcie względne i nie zna granic. Jedno
jest pewne, że każde narodziny dziecka w rodzinie
wnoszą miłość i radość.
Pozdrawiam z uśmiechem.
masz rację to ogromne szczęście witać na tym
świecie wnusię - niech szczęście jej nigdy nie
opuszcza:-)
pozdrawiam
Przepraszam za pytajnik, nie dostrzegłam dopisku:)
Bardzo mi się podoba tak wyrażona radość z okazji
narodzin ( wnuczki?).
Miłego poniedziałku:)
Aż urośnie od ogromnych rozmiarów :P Pozdrawiam z
uśmiechem :)
Piękny wiersz o wnusi.
piękne pozdrawiam
gratulacje dla babci:))
kłaniam
Okazuje się, że szczęście ma swoja wagę/3,60/ i można
go zmierzyć/ile cm.?/
Emilki są fajne, moja córka też nosi takie imię.
Pozdrawiam, niech rośnie zdrowo!