Epitafium.
Tak bardzo chcialem byc uzdolniony do
szczescia.
Tak bardzo chcialem miec kogos na wlasnosc
w swoich objeciach.
Tak bardzo chcialem unikac cierpienia.
Tak bardzo chcialem dotknac sklepienia
Swoich marzen.
Nie prosilem o wiele,
Chocby o zrozumienie.
Chocby o mej osoby niepogardzenie.
Czy dostane szanse na wybawienie
Z tej niedoli?
Serce umarlo,
Nadzieja juz kona.
Cialo fizycznie jeszcze pozostalo.
Juz niedlugo. Na nie rowniez przyjdzie
pora.
....................
..........................
Zostanie po mnie jedynie epitafium wyryte w
granicie:
"Tu lezy czlowiek, ktory zmarnowal swe
zycie"
Zaden z przechodniow nie pomysli, iz napis
ten moze klamac.
Jedynie slodycz smierci
Gorycz zycia moze przelamac.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.