Epitafium dla Matki
Rocznica śmierci mojej Mamy
Gdy mnie zawołałeś Panie
zgasło słońce zatrzymał czas
pełna trwogi i nadziei
pobiegłam za Tobą
a Ty otworzyłeś przede mną
bramę do wieczności
Rocznica śmierci mojej Mamy
Gdy mnie zawołałeś Panie
zgasło słońce zatrzymał czas
pełna trwogi i nadziei
pobiegłam za Tobą
a Ty otworzyłeś przede mną
bramę do wieczności
Komentarze (39)
przytomne ostatnie chwile
pełne wiary i nadziei...
żal i smutek
subtelny zapis myśli mamy
pozdrawiam
Pozostaje się godzić,
gdy ktoś bliski odchodzi!
Pozdrawiam!
mariat,wiersz ten to ostatnie myśli mojej Matki.Czy
teraz rozumiesz
Śmierć nie wybiera, kosi kolejno, a na każdego
przyjdzie kres."Smutno mi Boże".
DZiwnie brzmi pierwszy wers - tak jakby Bóg już Cię
/lub peelkę/ powołał TAM do wieczności, albo...
Że autorka słyszała faktycznie Boga głos - jawa,
sen???????
Ciągle pytamy ale odpowiedzi nie otrzymał jeszcze
nikt .
Dla jednych zgasło, dla innych nadal świecić musi -
Pozdrawiam serdecznie
Ciiiii... niech śpi:)
Bardzo dziękuję za komentarze i że jesteście ze
mną.Pozdrawiam
Słońce świeci wciąż tak samo,
czy je widzisz Droga Mamo?
Pozdrawiam.
Nasuwa się odwieczne pytanie- Dlaczego?
Pozdrawiam cieplutko
Chyba razem obchodzimy tę smutną Rocznicę. Pozdrawiam
loka
smutno, ale piękne epitafium...zapalam świeczkę:)
pozdrawiam niedzielnie
W Twoim sercu jest obecna zawsze.Pozdrawiam
pięknie... serdecznie pozdrawiam :)