erekcjato na poTomka
jaki śliczny
i nie mały
a jak patrzy
nie do wiary
cześć kochanie
chodź do taty
serce pęka
jesteś cały
jeszcze wczoraj
nie wiedziałem
jeszcze wczoraj
już nieważne
oto jesteś
mój kochany
już przytulam
boś pisany
co tak patrzysz
też nie wierzę
słyszysz bicie
to jest serce
jak na imię
skąd mam wiedzieć
przed chwileczką
cię zrodziła
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
moja wena
autor
aTOMash
Dodano: 2022-06-17 08:45:40
Ten wiersz przeczytano 2621 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Fajne zakończenie
Miłego weekendu Tomku:)
Czasami owy poród odbywa się w ciężkich bólach, ale
potem mamy radość z tego co spłodziliśmy:)
Pozdrawiam
Marek
mala.duza
Dziekuje I pozdrawiam:)
Super. i zaskoczenie jak najbardziej.
Zaskoczyła puenta. Super. Pozdrawiam Tomku :)
Thomasz cierpi na wesoło.
Weny szuka, wszędzie wkoło.
:))
Pozdrowionka
hehe
JoViSkA
A dziekuje bardzo:)
Super ere. Przyznam się, że tak od połowy troszeczkę
się domyślałam o czym mowa, ale nie byłam pewna aż do
końca.
Pozdrawiam serdecznie.
Kri
Serdeczne dzieki, pozdrawiam;)
Klaniam sie;)
Sisy89
Klanuam sie:)
zabawny wesoły iskierka słowna a finał cudowny...
Fajowe ere! :)
Pozdro!
Okazały potomek,
a najlepszym imieniem dla niego-
Wieńczysław,
tego życzę,
świetne erekcjato,
pozdrawiam serdecznie:))
Krystek
Mam nadzieje ze tak bedzie, milego dnia zycze;)